Na dniach rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu B-klasy. W przerwie letniej nastąpiła zmiana na ławce trenerskiej rezerw Vulcanu. Dotychczasowego trenera Adriana Krogula zastąpił Piotr Bąk. Jego asystentem będzie Łukasz Suliga. Ustępujący szkoleniowiec prowadził naszą drużynę przez 3 sezony. W 61 ligowych meczach odniósł 30 zwycięstw, 10 remisów oraz 21 porażek. Największym sukcesem było zajęcie 3 miejsca w ostatnim sezonie ligowym. W rozwinięciu oświadczenie byłego już szkoleniowca czerwono-czarnych.
Na początek, chciałem podziękować za podarowaną mi szanse, poprowadzenia zespołu rezerw Vulcanu, jako pierwszemu trenerowi w ich dziejach, po historycznym awansie pierwszej drużyny do klasy A. Podziękowania swoje kieruje do ówczesnego Prezesa pana Dariusza Kurka oraz jego syna Michała Kurka, którzy mi zaufali i powierzyli funkcję trenera drugiego zespołu.
Specjalne podziękowania dla niezastąpionego kierownika Leszka Szczepanika oraz jego żony pani Małgosi, która wspierała nas zawsze, nawet w najtrudniejszych chwilach. Trenerom: Michałowi Kurkowi, Piotrowi Balińskiemu za dobre rady i poczciwą współpracę. Łukaszowi Sulidze za pomoc podczas moich nieobecności. W następnej kolejności, a być może powinienem od tego zacząć...
Dziękuję za wspólny trud, wylany pot i czasem burzliwą współprace zawodnikom.Tym, których już nie ma w klubie oraz tych, którzy pozostali. Wyróżnić muszę takie jednostki jak Rafał Manowski, Arek Zonik czy Irek Pustoła, za lojalność względem mnie i zespołu – ten klub to Wy! Nie zapominam również o Marcinie Bąbel, który poczynił największy postęp w moim zespole, nie koniecznie sportowy. Wyrósł dzięki temu na prawdziwego lidera zespołu, a także Marcinie Kowalczyku człowiek, który wraz z solidnością wprowadził na boisko ogromnego ducha walki.
Potężny sentyment mam także do zawodników, którzy stanowili trzon zespołu w pierwszym roku jej istnienia, czyli do sławnych ‘Bielików’, niektórzy odeszli, inni zdołali wypromować się do pierwszego zespołu, a inni wiernie trwali wraz ze mną. Niezastąpionym zawodnikom, którzy może nie byli postaciami pierwszoplanowymi na boisku, ale byli niezbędni aby reszta mogła funkcjonować: Szymon Sierpiński, Adrian Wilk czy Adrian Domański – dzięki za cierpliwość i profesjonalizm. Dzięki także zawodnikom pierwszego zespołu, którzy nie raz wspomagali nas na boisku. Podziękowania kieruje również do kibiców, którzy licznie nas dopingowali – nie tylko podczas meczy w Wólce Mlądzkiej.
Razem z wyżej wymienionymi ludźmi spędziłem 3 dobre lata. Wiążą się z nimi niezapomniane mecze jak choćby horror w meczu z LUKS Rzakta (4:5), czy też majstersztyki jak te ze Snajperem Sośninka (1:1), Burzą Pilawa (2-5) i Nadstalem Krzaki Czaplinkowskie (1-0). To były budujące momenty. Nie obyło się jednak bez wpadek, jak choćby ostatnie derby z KS Glinianką, czy też wyjazdowa porażka z Gassy United. Wasza ciężka praca podczas przedsezonowych przygotowań i atmosfera im towarzysząca. Do tego z pewnością niejednokrotnie będę wracał myślami.
Mimo wszystko życie toczy się dalej, dlatego życzę Wam powodzenia na boisku jak i poza nim. Ja także patrzę w przyszłość... Mam nadzieje, że nowy człowiek za sterami KS Vulcan II da Wam upragniony awans, z którym mijaliśmy się czasem o włos w ostatnich dwóch latach. Do zobaczenia na boiskach!
Zawsze Walka !!!
Adrian Krogul